Hejo.
Czuję się znośnie.
Sił nie ma, ale to norma, chyba się zaczynam do tego przyzwyczajać.
Obecnie siedzę w domu i latam po lekarzach. Przed przeszczepem mam do zrobienia stertę badań. Wszystko musi być idealnie, aby do niego przystąpić.
Denerwuje mnie tylko fakt, że znowu nie miałam wakacji... W ogóle nie odczułam, że było lato będąc cały czas w zamknięciu.
Tak więc zazdroszczę Wam ludziska, że mogliście wyjechać, odpocząć i podelektować się piękna pogodą.
Buziaki Di
Czuję się znośnie.
Sił nie ma, ale to norma, chyba się zaczynam do tego przyzwyczajać.
Obecnie siedzę w domu i latam po lekarzach. Przed przeszczepem mam do zrobienia stertę badań. Wszystko musi być idealnie, aby do niego przystąpić.
Denerwuje mnie tylko fakt, że znowu nie miałam wakacji... W ogóle nie odczułam, że było lato będąc cały czas w zamknięciu.
Tak więc zazdroszczę Wam ludziska, że mogliście wyjechać, odpocząć i podelektować się piękna pogodą.
Buziaki Di
Komentarze
Prześlij komentarz